sobota, 7 lutego 2009


Wczoraj wróciłem z Chorzowa. Byłem tam na dniach rozeznania powołania u franciszkanów.
Byłem tam pierwszy raz a czułem się jak bym był tam od zawsze. Trwały one od 02.02(poniedziałek) do 06.02(piątek). Plan był bardzo bogaty, nie było czasu ze by się załatwić, a to dobrze bo było wszystkiego dużo. Naj bardziej podobały mi się adoracje, czułem się jak bym w objęciach Chrystusa, moglem Mu powiedzieć co mnie dręczy, co czuje a On mnie wysłuchał i uleczył. Także podobały mi się tajemnice dnia czyli powołanie zakonne, kapłańskie, małżeńskie czy samotne. W każdym dniu rozeznawane było inne poprzez gości którzy byli zapraszani, były to świadectwa życia małżeńskiego, kapłańskiego, braterskiego, jak każde z nich wygląda. Było to dla mnie bardzo poruszające i przepowiadające.
Był to wspaniały czas!
Dziękuje o. Sergiuszowi i br. Benignemu ze zechcieli mnie przyjąć i przybliżyć mi to Centrum Młodzieżowo-Powołaniowe "Trzej Towarzysze". Na ile mi pozwoli Pan Bóg, na tyle będę dowiedział to Centrum.
Za wszystko "Chwała Panu!"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz