czwartek, 12 lutego 2009

Cześć Wam! We wtorek na w-f jak grałem w piłkę ręczna wybiłem sobie dwa palce u prawej reki;(.Dziś parafialny dzień skupienia czyli adoracja od 9 do 21 byłem na msze na 18 i później chwile adoracji, ta adoracja była krótka ale zrozumiałem ze w milczeniu Bóg mówi naj więcej. Dzisiaj przeglądałem strony internetowe i natrafiłem na strony związane z aborcja i chce się z wami podzielić jednym z wierszy. Zapraszam tez do odwiedzenia strony.
http://www.syskanok.zafriko.pl/kat/metody_usuwania_dzie

Mamusiu!

Główka
Jak okruch
A na niej delikatne rysy oczu
Usteczka malutkie
Kreską narysowane...

Ledwo oczka widzą
Półmrok tylko

Rączki, które nigdy nie zaklaszczą
Małe nóżki...
Co nigdy nie będą biegać.

Nigdy nie powie:
Mama

Musi umrzeć...
Metalowa różdżka
Odbiera życie
Targa na kawałeczki drobne

Choć chce żyć
To umrzeć musi

Bo będzie przeszkodą
Według Mamusi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz