Witam!
Dawno nie pisałem. U mnie w porządku, właśnie wróciłem z Warszawy z Beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki. Było wspaniale!!!
Pojechałem w sobotę o 16:00 do Wa-wy, spałem u kolegi, Wojtka, dziękuję mu za to że chciał mnie przyjąć. Warszawa to wielkie miasto.. Ale to nie o tym teraz, chcę powiedzieć że ten wyjazd nie był przypadkowy. Wojtek ma mieszkanie niedaleko ul. ks Popiełuszki, a praktycznie to obok niego ona jest, juz mówię, że jest coś nie tak... Dobrze, poszliśmy spać wczesnej bo czekał nas ciężki dzień. Wstaliśmy w niedzielę o godz. 6:00, poszliśmy na metro, aby dojechać do placu Piłsudskiego. Po drodze napotkaliśmy kościół św.Stanisława Kostki, jest to kościół w którym pracował ks.Jerzy Popiełuszko. wstąpiliśmy do niego z Tomkiem i Mateuszem, z którymi pojechałem, na tą uroczystość, pomodliliśmy się przed grobem ks. Jerzego Popiełuszki i poszliśmy na metro. Wysiedliśmy z metro i zmierzaliśmy w stronę placu,przybyliśmy tam ok godz.8:00, miejsce mieliśmy w 5 sektorze, w ogrodach Saskich. o 11:00 rozpoczęła się Msza Święta. Trwała 2 godziny, podobała mi się najbardziej chwila w której Arcybiskup ogłaszał że ks.Jerzy jest Błogosławionym, wszyscy w koło mnie płakali, mnie też się zakręciła łza w oku. Później wyruszyła procesja do Świątyni Opaczności Bożej, trochę się zagubiliśmy, nie mogliśmy znaleźć gdzie ta procesja się zaczyna, obeszliśmy kawałem miasta i doszliśmy. Byliśmy daleko od relikwii Tomek powiedział że musimy do nich dojść, bo później nie będzie okazji, ja mowie, że nie damy rady bo patrz jaki tłok. wkurzył się i poszedł sam, powiedziałem no dobra to też idę. Nagle patrzymy a tu wchodzimy na te relikwie. Tak w sobie powiedziałem , Panie dzięki Ci za to, wielka łaska mnie "kopnęła" i tak szliśmy
Ten dzień był WIELKIM DNIEM ŁASKI PANA i BŁ.KS.JERZEGO POPIEŁUSZKI.
Postanawiam że ks.Jerzy będzie moim przykładem na dalsze dni mojego życia. Aby: "ZŁO DOBREM ZWYCIĘŻAĆ"
Bł.Ks.Jerzy Popiełuszko - módl się za nami!
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami.
Błogosławiony Jerzy Męczenniku, módl się za nami.
Odważny wyznawco Chrystusa, módl się za nami.
Wierny świadku Ewangelii, módl się za nami.
Zapatrzony w krzyż Zbawiciela, módl się za nami.
Czcicielu Maryi Niepokalanej, módl się za nami.
Oddany od dzieciństwa Bogu, módl się za nami.
Wychowany w pobożnej rodzinie, módl się za nami.
Gorliwy w służbie ołtarza, módl się za nami.
Pragnący naśladować świętych, módl się za nami.
Wierny głosowi powołania, módl się za nami.
Apostole godności człowieka, módl się za nami.
Obrońco nienarodzonych, módl się za nami.
Miłosierny dla cierpiących, módl się za nami.
Wrażliwy na los pokrzywdzonych, módl się za nami.
Dobry pasterzu ludzi pracy, módl się za nami.
Uczący zło dobrem zwyciężać, módl się za nami.
Wzywający do męstwa i solidarności, módl się za nami.
Broniący wartości ewangelicznych, módl się za nami.
Przestrzegający przed chęcią odwetu, módl się za nami.
Wzywający do trwania w nadziei, módl się za nami.
Niesprawiedliwie oskarżany, módl się za nami.
Okrutnie umęczony, módl się za nami.
Kapłanie wierny aż do końca, módl się za nami.
Męczenniku prawdy i wolności, módl się za nami.
Orędowniku spraw Kościoła i narodu, módl się za nami.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K. Głosiłem Twoją sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu.
W. I nie powściągałem ust moich, o czym Ty wiesz, Panie.
Módlmy się:
Wszechmogący wieczny Boże, Ty w swojej Opatrzności uczyniłeś błogosławionego Jerzego, prezbitera, niezłomnym świadkiem Ewangelii miłości t wejrzyj na jego męczeńską śmierć w obronie wiary oraz godności człowieka t i przez jego przyczynę spraw, byśmy żyli w prawdziwej wolności i zło dobrem zwyciężali. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa Syna Twojego, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Myślę, że ten nowy błogosławiony to ogromny dar dla nas. I wspaniały przykład do naśladowania. Niestety nie mogłem być na beatyfikacji, więc tymbardziej dzięki za tą relację. Pozdrawiam serdecznie, z Bogiem! :)
OdpowiedzUsuń